Sytuacja w zaborze rosyjskim w przeddzień wybuchu Powstania Listopadowego
Od początku powstania Królestwa Kongresowego rozciągała się nad nim władza imperatora potężnej Rosji. W 1830 roku był nim Mikołaj I, który pełnił konstytucyjny urząd króla, jednak jego nieoficjalne możliwości działania były o wiele szersze. Nieformalnie zwierzchnictwo nad Królestwem i ziemiami zabranymi pełnił starszy brat cara, wielki książe Konstanty. Ten nieformalny, lecz silny ośrodek władzy wywierał duży wpływ na Radę Stanu, Radę Administracyjna, a także Sejm, czyli instytucje utworzone na mocy konstytucji z 1815 roku. Sejm w Królestwie Polskim zebrał się czterokrotnie, ostatni raz w roku 1830. Wyeliminowano z niego opozycję w postaci grupy kaliszan. Postanowienia konstytucji były łamane z aprobatą przywykłego do samowładztwa w Rosji cara. Z drugiej strony istniała wspomniana już opozycja, która odnosiła pewne sukcesy. Przez cały czas istnienia Królestwa Kongresowego polskich polityków nurtowała kwestia przyłączenia do Królestwa ziem zabranych i rozszerzenia na nie ustroju konstytucyjnego, co było sprzeczne z polityką Mikołaja I.Od początku powstania Królestwa Kongresowego rozciągała się nad nim władza imperatora potężnej Rosji. W 1830 roku był nim Mikołaj I, który pełnił konstytucyjny urząd króla, jednak jego nieoficjalne możliwości działania były o wiele szersze. Nieformalnie zwierzchnictwo nad Królestwem i ziemiami zabranymi pełnił starszy brat cara, wielki książe Konstanty. Ten nieformalny, lecz silny ośrodek władzy wywierał duży wpływ na Radę Stanu, Radę Administracyjna, a także Sejm, czyli instytucje utworzone na mocy konstytucji z 1815 roku. Sejm w Królestwie Polskim zebrał się czterokrotnie, ostatni raz w roku 1830. Wyeliminowano z niego opozycję w postaci grupy kaliszan. Postanowienia konstytucji były łamane z aprobatą przywykłego do samowładztwa w Rosji cara. Z drugiej strony istniała wspomniana już opozycja, która odnosiła pewne sukcesy. Przez cały czas istnienia Królestwa Kongresowego polskich polityków nurtowała kwestia przyłączenia do Królestwa ziem zabranych i rozszerzenia na nie ustroju konstytucyjnego, co było sprzeczne z polityką Mikołaja I. Czytaj więcej
Herb Polski z okresu Powstania Listopadowego
Powstanie Listopadowe - owczy pęd czy realna szansa ?
Próba odpowiedzi na pytanie dlaczego powstanie listopadowe poniosło klęskę - mówi mgr Sławomir Popławski.
Przyczyny wybuchu powstania
Przyczyn wybuchu Powstania Listopadowego było kilka. Na decyzję spiskowców wpłynęły w znaczący sposób nastroje w pozostałych krajach europejskich. We Francji w lipcu 1830 roku wybuchła rewolucja lipcowa, która doprowadziła do obalenia Burbonów. Belgia wypowiedziała posłuszeństwo domowi orańskiemu. W Europie, ogarniętej romantyczną gorączką, panował nastrój walki przeciwko porządkowi wiedeńskiemu. Bezpośrednimi przyczynami wybuchu Powstania Listopadowego było ogłoszenie poboru rekruta na terenie Królestwa Polskiego, które opinia publiczna zinterpretowała jako przygotowania wojsk zaborcy do wyruszenia na zachód i zdławienia ruchów rewolucyjnych w Belgii i we Francji. W rzeczywistości car chciał tylko zwiększyć liczbę wojska na terenie Królestwa Polskiego. Poza tym tajna policja Królestwa trafiła na ślad spisku podchorążych, którzy wbrew zaleceniom Joachima Lelewela, ich mentora, zdecydowali się na powstanie.
W Warszawie stacjonowało wówczas około 6 tys. żołnierzy rosyjskich. Siły polskie liczyły około 10 tys. żołnierzy. Konspiratorzy utrzymywali jednak kontakty jedynie z częścią polskich oddziałów, nie wszystkie z nich wiedziały zatem o przygotowywanym powstaniu. Uderzenie zaplanowano w trzech rejonach miasta. W okolicach Belwederu i Łazienek podchorążowie i cywilni spiskowcy wsparci przez kilka kompanii piechoty z wtajemniczonych pułków mieli otoczyć i zmusić do kapitulacji stacjonujące w okolicy pułki rosyjskiej kawalerii. Wydzielona grupa sprzysiężonych miała uderzyć na rezydencję w. ks. Konstantego w Belwederze. Wyeliminowanie carskiego brata i wodza naczelnego polskiej armii miało ogromne znaczenie dla powodzenia dalszej walki, skrupuły Wysockiego, wynikające z oficerskiego poczucia honoru i wymogów nakładanych przez wojskową przysięgę spowodowały jednak, że do grupy, której celem miało być dokonanie zamachu na wielkiego księcia, wyznaczył on cywilów "zaangażowanych w spisek akademików. W centrum miasta oddziały powstańcze pod komendą ppor. Józefa Zaliwskiego miały uniemożliwić wejście do walki rosyjskiego pułku piechoty gwardii wołyńskiej i opanować Arsenał. Odrębna grupa spiskowców miała za zadanie opanować mosty i Pragę oraz rozbroić pułk piechoty gwardii litewskiej. Czytaj więcej
Emilia Plater
Powstanie Listopadowe
o powstaniu mówi Sylwia Wielichowska z Muzeum Tradycji Niepodległościowych w Łodzi
Pod Stoczkiem (ob. Stoczek Łukowski) rozegrała się pierwsza bitwa powstania listopadowego. 5 lutego 1831 roku rosyjska armia feldmarszałka Iwana Dybicza, dysponująca ok. 115 tysiącami żołnierzy oraz 336 działami wkroczyła w granicę Królestwa Polskiego mając na celu marsz ku Warszawie. Opromieniony chwałą pogromcy Turków, feldmarszałek Iwan Dybicz Zabałkański był niezwykle pewny siebie. Jego zadaniem było natychmiastowe rozbicie polskich powstańców, zajęcie szturmem Warszawy, rozpędzenie sejmu i całkowite zdławienie „buntu„. Był niezwykle pewny siebie. Wojnę z Polakami traktował jak ”spacerek”, lekceważył dwukrotnie od siebie słabszego przeciwnika. Świadczyć o tym może również fakt, iż zaopatrzył się w prowiant jedynie na 20 dni. Reszta wyżywienia pokrywana być miała z rekwizycji w kraju. Plan błyskawicznego uderzenia na Warszawę miał być tym łatwiejszy do wykonania, iż jeszcze w końcu stycznia temperatura w Królestwie sięgała -22 st. Celsjusza i gęsty lód skuwał przeszkody wodne. Na nieszczęście dla operujących wojsk, na początku lutego niespodziewanie przyszła odwilż, która podniosła temperaturę do +4 st. C. i utrudniała marsz wojsk. Początkowe plany rosyjskie rozbicia Polaków na lewym brzegu Bugu lub prawym brzegu Narwi musiały ulec zmianie. Feldmarszałek przerzuciła swe wojska na lewy brzeg Bugu kierując się na Warszawę. Na lewym skrzydle, w obszarze najbliższej styczności z Polakami operowała teraz kawaleria Geismara i Kreutza. Gównym celem operacyjnym Geismara była osłona głównych sił Dybicza od flankowego uderzenia polaków, a także niepokojenie polskich oddziałów wojną podjazdową, niszczeniem zaplecza i grabieniem magazynów. Czytaj więcej
Można wskazać trzy etapy walk powstańczych. Pierwszy to okres przygotowań do starcia, kiedy obie strony liczą jeszcze na pozytywne wyniki negocjacji. Wobec braku porozumienia doszło jednak do walk, przy czym początkowo przewaga była po stronie powstańców. Etap ten trwał od wycofania się Dybicza spod Warszawy, poprzez nierozegraną bitwę pod Olszynką Grochowską, aż do bitwy pod Ostrołęką. Należy podkreślić niezwykłą sprawność niektórych oficerów polskich, choćby Ignacego Prądzyńskiego, który szeroko planował ofensywę przeciwko wojskom Dybicza. Był jednak mocno ograniczany przez wodza naczelnego gen. Skrzyneckiego, który cały czas liczył na sukces dyplomacji. W tym czasie próbowano też rozszerzyć Powstanie na ziemie zabrane. Jednak nieudane wyprawy - wołyńska i litewska, podczas której nie udało się zdobyć Wilna - skończyły się wycofaniem wojsk polskich poza granice imperium rosyjskiego, przez co inicjatywę strategiczną przejęli Rosjanie. (...). Żołnierze walczyli do końca, natomiast dowódcy negocjowali w tym czasie warunki kapitulacji. Zdobycie Warszawy rozpoczęło proces gaszenia Powstania. Oddziały powstańcze opuściły granice Królestwa Polskiego, aby przez Prusy, Galicję lub przez Rzeczpospolitą Krakowską udać się na emigrację. Czytaj więcej
Przebieg powstania
Powstanie listopadowe wybuchło w nocy z 29 na 30 XI 1830 r. i objęło swoim zasięgiem Królestwo Polskie oraz część ziem zabranych (Litwę, Żmudź, Wołyń). Po nieudanych próbach rokowań z cesarzem Rosji, inicjowanych przez osoby lojalne wobec zaborcy, 25 I 1831 Sejm ogłosił detronizację Mikołaja I i dynastii Romanowów z tronu polskiego. Przestały obowiązywać te artykuły, które dotyczyły unii z Rosją. Najwyższa władza spoczywała w rękach Sejmu, w którego skład weszli również delegaci z Litwy i Ukrainy. Polskę uznano za monarchię konstytucyjną; władzę wykonawczą sprawował powołany przez Sejm Rząd Narodowy. Czytaj więcej
Konsekwencją ogłoszenia powstania listopadowego za narodowe i detronizacji cesarza był wybuch wojny polsko-rosyjskiej. W początkach lutego 1831 r. na teren Królestwa Polskiego wkroczyła ponad 100-tysięczna armia rosyjska, dowodzona przez Iwana Dybicza; naprzeciwko niej stanęła znacznie mniej liczebna armia polska. Celem Iwana Dybicza było zdobycie Warszawy i szybkie zakończenie wojny. Polacy postanowili bronić się na przedpolu stolicy. 14 lutego generał Józef Dwernicki pokonał wojska wroga pod Stoczkiem, jednak zwycięstwo to nie zatrzymało ofensywy rosyjskiej. Dopiero nierozstrzygnięta bitwa pod Olszynką Grochowską (25 II 1831 r.), spowodowała, że Dybicz nie chcąc ryzykować strat w dalszym boju zarządził odwrót spod Warszawy. Po bitwie pod Olszynką naczelnym dowódcą wojsk polskich został generał Jan Skrzynecki.
Nastał okres mobilizacji wojsk. Prowadzono także wojnę partyzancką. Oddziały partyzanckie w województwie augustowskim i płockim związały dużą liczbę wojsk rosyjskich. W marcu powstanie rozprzestrzeniło się także na poszczególne powiaty litewskie. Jedną z pierwszych inicjatorek samodzielnego powstania na Litwie była Emilia Plater, jedna z wielu kobiet walczących w oddziałach powstańczych.
Czy powstania listopadowe i styczniowe były potrzebne ?
Wystąpienie Prof. Radosława Żurawskiego na konferencji Ośrodka Myśli Politycznej "Punkty zwrotne. Największe błędy i dylematy polityczne w dziejach Polski" (Kraków, 25 listopada 2011). Konferencję zorganizowano dzięki wsparciu Muzeum Historii Polski w Warszawie, w ramach programu "Patriotyzm Jutra".
Powstanie Listopadowe 1830-1831
Dokument fabularyzowany z roku 1980, w reżyserii Lucyny Smolińskiej i z udziałem konsultanta naukowego - prof. Jerzego Skowronka (zm. 1996). Polecany dla każdej osoby interesującej się historią XIX wieku. Obraz nocy listopadowej, waśni stronnictw politycznych, ślamazarstwa i szkodnictwa Sejmu, wojny polsko-rosyjskiej 1831 roku, a także zaprzepaszczonych przez "starszyznę" i wiodącą część przestraszonej generalicji realnych szans militarnych.
Powstania narodowe i literatura
W treści: Tragizm powstań narodowych ; Wielkość i tragizm powstań narodowych w znanych utworach literatury polskiej ; Literatura walcząca o niepodległość Polski ; Dramat narodu bez państwa w wybranych utworach literatury polskiej ; „Jeszcze słychać śpiew i rżenie koni” – o tradycji niepodległościowej w literaturze ; Problem patriotyzmu i walki narodowo wyzwoleńczej , a nasz stosunek do ideałów i bohaterów tej epoki (romantyzm) ; Oblicza patriotyzmu ; Romantyczny i pozytywistyczny sens patriotyzmu na wybranych przykładach z literatury polskiej ; „Nasz naród jak lawa z wierzchu zimna i twarda, sucha i plugawa, lecz wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi, Plwajmy na tę skorupę i stąpmy do głębi”.
Bitwa pod Olszynką Grochowską
Jedna z bitew powstania listopadowego, która miała miejsce 25 lutego 1831 roku na wschodnich przedpolach Warszawy, w pobliżu Olszynki Grochowskiej oraz Białołęki. Jedna z najkrwawszych bitew powstania listopadowego, przeszła do historii jako polskie Termopile. Więcej czytaj
Konsekwencje powstania
Do najważniejszych skutków Powstania należy zaliczyć represje wobec uczestników. Skazywano ich na zsyłki na Syberię oraz katorgi, przymusowo wcielano do wojska rosyjskiego. Należy jednak podkreślić, że żaden z powstańców, którzy dostali się w ręce Rosjan, nie został ukarany śmiercią. Były to zatem działania, mające na celu rozproszenie elementu powstańczego oraz uciszenie opozycji Królestwa Kongresowego. Zresztą wielu polskich urzędników, część oficerów i społeczeństwa zachowała lojalność w stosunku do króla i cara, który nie chciał buntować poddanych przeciwko sobie. Mikołaj I dążył konsekwentnie do tego, aby Europa zobaczyła w nim łaskawego władcę, a nie despotę. Okrucieństwo rządzących było wtedy zdecydowanie potępiane. W prasie szerokim echem odbiła się masakra dokonana przez Turków na powstańcach greckich w 1828 roku. Mikołajowi I nie zależało na wyeliminowaniu opozycji za wszelką cenę. Ci, którzy ogłosili jego detronizację, wyemigrowali, pozostałych zaś zakwalifikowano do grupy wykonawców rozkazów. Po okazaniu skruchy mogli więc powrócić do carskiej służby. Czytaj więcej